sobota, 27 września 2014

Małgośka mówią mi

Dzisiaj tylko taka szybka notka, dopóki temperatura nie opadła. A szybka z dwóch powodów.
Po pierwsze, jest to już trochę powtórka z rozrywki i powoli możemy się oswajać z faktem, że Francuzi oswajają się z faktem, że mamy najładniejsze dziewczyny w tej części galaktyki i okładki magazynów są dla nich idealnym miejscem. Po drugie notka jest szybka, jak szybko nasz wzrok przykuwa deskorolka uwieczniona na fotografii. 
Jeśli jeszcze jakimś cudem nie zauważyliście Małgosi na mieście, to prawdopodobnie za dużo czasu spędzacie w Metrze.











Tradycyjnie, dla ciekawych w jakich innych konfiguracjach można sfotografować deskę na kółkach odsyłam do witryny magazynu, lub do kiosków. 

Ps. Właśnie uświadomiłem sobie, że we Francji znane są tylko nasze Małgorzaty: Bela, Szumowska i Baczyńska.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz